piątek, 4 lipca 2014

Rafaello

Delikatny smak kokosa, krem rozpływający się w ustach - niech milczy ten kto Rafaello nie lubi! Osobiście takiej osoby nie znam, a że przepis stosunkowo łatwy, a ciasto wychodzi obłędne to postanowiłam się nim z Wami podzielić. Ponadto okazało się, że zostałam zaproszona przez Bożenę do kolejnej akcji wspólnego pieczenia. Tym razem ciasto miało być... Bez pieczenia! :) A więc nawet jeśli nie posiadacie w domu piekarnika do dzieła! :)

CIASTO A'LA RAFAELLO
SKŁADNIKI:

  • 500ml mleka
  • 150g cukru
  • opakowanie cukru wanilinowego (16g)
  • 3 łyżki mąki pszennej (50g)
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej (50g)
  • 3 żółtka
  • 250g margaryny
  • 200g wiórków kokosowych
  • 1 opakowanie krakersów
Do garnka wrzucamy wszystkie składniki poza margaryną (zostawiamy również ok. 60g. wiórków do posypania ciasta) i dokładnie mieszamy. Wstawiamy na gaz i gotujemy na najmniejszym ogniu ok. 10 - 15 min. ciągle mieszając, aż masa zgęstnieje. Pamiętajmy aby nie przestawać mieszać, ponieważ mleko natychmiast wykipi. Dodajemy pokrojoną w kostkę margarynę i miksujemy. Ponownie wstawiamy na gaz i doprowadzamy do zagotowania. Ciągle mieszając gotujemy ok. 3 min. Formę (na taką ilość masy wystarczy naczynie 15x20 cm) wykładamy krakersami i wylewamy na nią połowę masy, kładziemy kolejną porcję krakersów, wylewamy resztę masy i obsypujemy wiórkami. Odstawiamy do ostygnięcia - kiedy ciasto zupełnie wystygnie chowamy je do lodówki na całą noc (jeżeli mamy niezapowiedzianych gości albo niepohamowany apetyt wystarczą 3h;) )


Krakersy można zastąpić biszkoptem (przepis TU), będzie równie pyszne, a zniwelujemy słonawy smak krakersów, który niektórym może przypominać napoleonkę. Smacznego! :)

Wraz ze mną w akcji wspólnego pieczenia - nie pieczenia brały udział:

Izioni Pyszne Smaki
Kuchnia Maryny
Różowa Kuchnia
Bożena - moje domowe kucharzenie
Moje Małe Czarowanie
Codzienne gotowanie u Agi
oraz Lidia :)

Bardzo dziękuję i "do spieczenia" w kolejnych takich akcjach! :)

19 komentarzy:

  1. Ja zamiast krakersów daję herbatniki! :) osobiście uwielbiam Rafaello, ale nie mam dla kogo robić, bo mój Olek jest właśnie jednym z tych, którzy nie lubią kokosu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszaj gości, rozdawaj rodzinie i znajomym a później piecz kolejne i kolejne - oto moja taktyka ;)

      Usuń
    2. No będę musiała :) chociaż póki co muszę sobię zrobić jedzeniową kwarantannę, bo się za bardzo rozbestwiłam, a to dopiero początek wakacji ! :)

      Usuń
    3. Oj i tu jest problem! Gdyby można było jeść i nie tyć... ;)

      Usuń
  2. O rany..aż ślinka cieknie...dzięki za dołączenie do akcji..

    OdpowiedzUsuń
  3. Rafaello, nie ma nic smaczniejszego. Muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia :) byłoby super gdybyś później przesłała zdjęcie :)

      Usuń
  4. No fajnie...zamiast pisać recenzję, to idę do kuchni wypróbować. Aż mi ślinka po brodzie pociekła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na efekty i odczucia smakowe, bo ten przepis wychodzi smakowo identyczny jak oryginał ;)

      Usuń
  5. O ja Cię!! Muszę go sobie zapisać! I love Rafaello ;)
    Może go wypróbuję już niebawem?
    icadoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam wiórki i kokos więc chętnie sie częstuję.
    Fajnie sie razem piekło nie piekło, do nastepnego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobają mi się akcje :) mi również było miło, teraz sernik ;)

      Usuń
  7. Świetnie się razem "piecze" do następnego razu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuję za wspólną zabawę :)

    OdpowiedzUsuń