Dzień urodzinowy uważam za udany. Papryki wyszły pyszne, tort wyśmienity i humory również dopisały. Pozwoliłam sobie nawet wypić dwie lampki Picolo i zjeść kawałek tortu - ale koniec tej rozpusty! Trzeba znowu zaprzestać jeść słodkości, pilnować cukru i wagi, bo znowu mamy +2kg po weekendzie a i na cukrzycę ciążową nie mam ochoty. No dobrze, już piszę jak zrobić na prawdę pyszny i efektowny tort :) Sam biszkopt robi się stosunkowo szybko i wbrew pozorom na prawdę prosto:)
BISZKOPT
SKŁADNIKI:
- 8 jaj
- 1,5 szklanki cukru (można dać mniej)
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki soku z cytryny
- szczypta soli
Żółtka oddzielamy od białek (żółtka do małej miski, białka do dużej). Odzielamy bardzo ostrożnie - w białku nie może znaleźć się ani odrobina żółtka! Krupczatkę przesiewamy do osobnej miski, dodajemy mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia, dokładnie mieszamy. Żółtka ucieramy z sokiem z cytryny, a białka z odrobiną soli ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier.
Czas na przygotowanie warsztatu - piekarnik rozgrzewamy do 160°C , a tortownicę smarujemy masłem i wykładamy pergaminem/papierem do pieczenia.
Do ubitych białek wlewamy cienkim strumieniem utarte żółtka stale mieszając widelcem w jedną stronę. Nadal mieszając w tę samą stronę stopniowo dodajemy mąkę. Składniki muszą być ze sobą dobrze połączone, ale staramy się mieszać jak najkrócej.
Przelewamy masę do wcześniej przygotowanej formy i wstawiamy do rozgrzanego do 160°C piekarnika na 20 min., następnie zwiększamy temperaturę do 180°C i pieczemy jeszcze ok 35 min. Polecam sprawdzać co jakiś czas patyczkiem - jeśli biszkopt jest suchy w środku wyłączamy piekarnik i studzimy przy uchylonych drzwiczkach ok. 15 min. Po tym czasie wyjmujemy ciasto i odwracamy tortownicę na deskę wyścieloną papierem do pieczenia/pergaminem. Delikatnie zdejmujemy obręcz, dno tortownicy i papier/pergamin, który najlepiej ściągnąć jeszcze z gorącego ciasta. Voila biszkotp gotowy! :)
Czas na przygotowanie warsztatu - piekarnik rozgrzewamy do 160°C , a tortownicę smarujemy masłem i wykładamy pergaminem/papierem do pieczenia.
Do ubitych białek wlewamy cienkim strumieniem utarte żółtka stale mieszając widelcem w jedną stronę. Nadal mieszając w tę samą stronę stopniowo dodajemy mąkę. Składniki muszą być ze sobą dobrze połączone, ale staramy się mieszać jak najkrócej.
Przelewamy masę do wcześniej przygotowanej formy i wstawiamy do rozgrzanego do 160°C piekarnika na 20 min., następnie zwiększamy temperaturę do 180°C i pieczemy jeszcze ok 35 min. Polecam sprawdzać co jakiś czas patyczkiem - jeśli biszkopt jest suchy w środku wyłączamy piekarnik i studzimy przy uchylonych drzwiczkach ok. 15 min. Po tym czasie wyjmujemy ciasto i odwracamy tortownicę na deskę wyścieloną papierem do pieczenia/pergaminem. Delikatnie zdejmujemy obręcz, dno tortownicy i papier/pergamin, który najlepiej ściągnąć jeszcze z gorącego ciasta. Voila biszkotp gotowy! :)
Jeżeli placki wyjdą nierówne - no stress! I tak wszystko przykryjemy kremem :) |
Biszkopt pokrojony czas na...
PONCZ
SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI:
- 2 torebki herbaty
- 3 łyżki cukru
- pół limonki/cytryny
W 1/3 szklanki wody zaparzamy herbatę, dodajemy cukier, sok z limonki/cytryny i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do wystudzenia. Jeśli nie jesteśmy akurat w ciąży, nie karmimy lub tort nie jest dla dzieci polecam dodać kilka łyżek spirytusu lub innego mocnego alkoholu.
Do przełożenia postanowiłam zrobić 2 kremy: kawowy i śmietankowy. Oba robi się w zasadzie tak samo, pod koniec dodajemy tylko inne dodatki.
KREM TORTOWY
SKŁADNIKI:
- masło roślinne 250g
- 0,5 szklanki (a nawet mniej) cukru pudru
- 1 budyń śmietankowy
- 400 ml mleka
Budyń gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu (zamiast 500ml mleka, dajemy 400ml). Odstawiamy do wystudzenia. W misce ucieramy masło z cukrem pudrem dodając co pewiem czas po łyżce ostudzonego budyniu. No i w zasadzie to jest koniec podstawowej masy do tortu - proste, prawda? :) Teraz możemy poszaleć ze smakami! Tutaj podążamy tą samą drogą jak z ponczem - warto dodać odrobinę mocnego alkoholu, wtedy smak się zaostrza i tort jest bardziej wyrazisty, no chyba, że aktualnie w brzuszku mamy małego mieszkańca, wtedy wersja bezalkoholowa:)
Aby uzyskać masę kawową należy w niewielkiej ilości wody zaparzyć 2 czubate łyżki sypanej kawy, następnie wymieszać ją z masą podstawową - takiej masy użyłam do przełożenia tortu.
Aby uzyskać masę śmietankową podczas ucierania dodajemy 2 łyżki aromatu śmietankowego - ta masa znalazła się na wierzchu mojego tortu.
Moją ulubioną częścią jest przekładanie.:) Każdy krążek nasączamy odrobiną ponczu (nie za dużo, bo będzie się rozpadać). Pierwszy smarujemy kwaśną konfiturą (ja wybrałam porzeczkową) i nakładamy krem, następny krążek i znowu krem, czynność powtarzamy w zależności od liczby krążków. Wierzch i boki smarujemy kremem i wyrównujemy. Ozdabiamy wg uznania. SMACZNEGO! :)
wszystkiego najlepszego .! ;) przede wszystkim dużo zdrówka, bo teraz najbardziej się przyda ;) duuużo miłości, cierpliwości i spełnienia najskrytszych marzeń ;) aa i przede wszystkim pięknej i zdrowej córeczki ;)
OdpowiedzUsuńPS. torcik wygląda wspaniale !
Ah dziękuję, dziękuję, ale życzenia przekażę ojczymowi, bo to jego święto dzisiaj było, o czym z resztą wspomniałam w poprzednim wpisie :)
UsuńZachęcam do zrobienia i podzielenia się efektami!:)
zbliża mi się rocznica z chłopakiem, więc myślałam o jakimś pysznym torcie z tej okazji ;) nie jestem mistrzem pieczenia, więc nie ukrywam,że się stresuje, ale ponoć potrawy robione z miłości smakują zawsze dobrze ;)
UsuńNie dość, że smakują dobrze to jeszcze zawsze wychodzą! :) Koniecznie wypróbuj przepis na biszkopt, bo nie ma prawa się nie udać!!! ;) a jeśli tylko dla Waszej dwójki zrób z połowy składników i na 180°C piecz już tylko 15 - 20 min. Krem z mascarpone (mogę wrzucić przepis:) ) będzie też o wiele lżejszy niż ten maślany z przepisu i będzie bardzo pasował do owoców - a sezon się w końcu zaczyna :)
UsuńHej,
Usuńzbliża się nasza 5 rocznica ślubu i chciałam zaskoczyć męża. Mam prośbę mogłabyś wrzucić ten przepis na krem z mascarpone? będę wdzięczna:)
pozdrawiam Małgorzata
Pani Małgorzato ser mascarpone 80% w połowie z serkiem homogenizowanym, śmietaną 30% lub serkiem śmietankowy, do tego cukier wanilinowy do smaku i gotowe :)
UsuńSiedzę i zachwycam się biszkoptem. Sama piekę torty rodzinie. Kocham paatrzeć na takie piękne biszkopty, aż mogłabym ich nie jeść :P tylko oglądać
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać tak pozytywne komentarze!:) Dziękuję!
UsuńKradnę przepis na biszkopt. Mnie to ciasto nie lubi, bo tak pięknie nie wyrasta. Pozdrowienia Mamo Tosi :)
OdpowiedzUsuńMoże kwestia przepisu:) Kradnij, kradnij, bo ten wyrasta mi zawsze:) Można zrobić z połowy składników - wtedy na 180°C pieczemy już tylko 15-20 min. Powodzenia! Oby Twoim Chłopakom smakował ;)
Usuń