Miał być cały pokój, ale na razie jest kącik w naszej sypialni. Czeka od pewnego czasu na nowego lokatora, któremu wcale się na świat nie spieszy ;) Króluje w nim biel i fiolet, a całość przełamana jest żółtymi elementami. Kącik będzie ewoluował wraz z pojawieniem się jego właścicielki, nabierze życia i nowej energii, zamieszkają w nim nowe niezbędne rzeczy, zwiększy się liczba kosmetyków, dojdą zdjęcia i ozdoba na ścianę. No i tutaj kochani mam dla Was zadanie! :) Na kilku zdjęciach nad łóżeczkiem jest goła ściana, na której zagospodarowanie nie mam pomysłu. Myślałam o jakiejś drewnianej ozdobie hand - made, ale do tej pory nie znalazłam nic ciekawego. Pożądanym kolorem przewodnim jest żółć, myślę, że wraz z żółto - fioletowymi Cottonove Love stworzy idealną parę. Będę wdzięczna za Wasze propozycje, mogą być zdjęcia, linki do stron czy po prostu opisany pomysł, który spróbuję zrealizować.
Wybierając rzeczy do kącika Tosi ważna była dla nas neutralność mebli, które powędrują razem z nią już do jej własnego pokoju. Łóżeczko dostaliśmy w prezencie, Tata Tosi je odświeżył, pomalował antyalergiczną farbą i wygląda jak nowe :) Jesteśmy zdania, że warto oddawać/sprzedawać rzeczy, które zalegają nam w piwnicach czy garażach, a komuś mogą się przydać, taki swojego rodzaju recykling. Przy wyborze komód byłam wybredna, ale Tata Tosi jak zawsze dzielnie mi towarzyszył i woził z jednego sklepu do drugiego nie wyrażając przy tym nawet słowa sprzeciwu. Jak już znalazłam tę wymarzoną okazywało się, że jedna kosztuje w granicach kilku tysięcy. Stąd nasz ostateczny wybór padł na znany skandynawski sklep meblowy. Komody kupiliśmy w IKEI, solidne, pakowne, neutralne i przede wszystkim ich cena nie zwala z nóg. Tzn w sumie zwala, ale w drugą stronę, bo wydaliśmy mniej niż przeznaczyliśmy na ten cel. :)
Dużą wagę przyłożyliśmy do wyboru materacyka, wszak dziecko na początku będzie spędzało na nim większość swojego czasu. Musi być zdrowy dla maleńkiego kręgosłupa i wygodny, postawiliśmy na materac gryczano - kokosowy. Tutaj nie mam wątpliwości - na materacyku nie można oszczędzać! Zaopatrzyliśmy się również w pokrowiec, który bez problemu można zdjąć i wyprać, ot będzie łatwiej utrzymać materac w czystości.
Cottonove Love zastąpią nam lampkę do nocnego przewijania. Pierwszy raz zobaczyłam je u Patrycji z
Tak nieidealni - BLOG i wiedziałam, że muszę je mieć. Niedługo później był u nas kurier z przesyłką. Nie wiem czy wiecie, ale mam istnego hopla na punkcie koszyków, pudełek i wszelkiego rodzaju rzeczy do przechowywania. Aż dziw, że do kącika Tosi kupiłam jak na razie tylko jeden! W koszyku na razie znajdują się kosmetyki, później może będzie miejscem na czyste pieluszki, a może dołączy do niego kolejny kosz?
Cudowną wyprawkę przygotowała dla Tosi
Beztroska. Wspaniały kontakt z właścicielką firmy, która też jest Mamą i jej chęć do pomocy sprawiła, że wybór materiałów był jeszcze większą przyjemnością. Sama chyba nigdy nie zdecydowałabym się, który wzór wybrać. Jakość materiałów i precyzja wykonania utwierdziła mnie w przekonaniu, że takiej wyprawki nie znalazłabym w żadnym sklepie.
Oczywiście są już i pierwsze zabawki dla Tosi,
Lalama, która na nową właścicielkę czeka już od maja, kotki - grzechotki i królik w kapeluszu z IKEI, króliczek - grzechotka od znajomych i duuuuży, brązowy miś, którego dostaliśmy w dniu ślubu, a raczej dostała go Tosia. :) Czeka na nią również księżyc, który często gra jej kołysankę do brzuszka i 2 maskotki z maminego dzieciństwa.
|
Na zdjęciu widać pustą ramkę, w której znajdzie się zdjęcie Tosi z pierwszych chwil jej życia po tej stronie brzucha :) Natomiast na komodzie po prawej stronie stoi świnka, która zbiera na wszystkie rzeczy "zbędne - niezbędne". |
|
Miś ślubny w towarzystwie Kota z mojego dzieciństwa |
|
Piękna i wykonana z dbałością o każdy szczegół pościel od Beztroski. |
|
Bezbłędny śpiworek od Beztroski. Idealnie pasuje do naszej gondoli, świetnie wygląda w foteliku no i ten motyw słoni. Jestem zakochana. |
|
Koszyk Home&You i cudowna Lalama |
|
A na samym końcu przedstawiam Państwu rożek, w którym zakochałam się w marcu (chyba pierwszy zakup hand made) Kalamati |
Piękny pokoik. Biały i fiolet świetnie razem grają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas:
http://nietylkorozowo.blogspot.com/
Niezwykle starannie urządzony pokoik. Tosia to ma szczęście :) wszystko wygląda tak hmm milusio?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pomysł na gołą ścianę - w sumie ze zdjęć zbyt goła nie jest, całkiem w porządku ;) ale jak już, to - myślałaś o imieniu? Albo może jakiś prosty obraz? http://wohnideen.minimalisti.com/wp-content/uploads/2013/04/baby-kinderzimmer-dekorieren-zik-zack-muster-grau-gelb.jpg Najlepiej pochodzić po sklepach i poszperać, bo większość fajnych dekoracji, to zagraniczne :) albo znaleźć internetowe sklepy z oryginalnymi sklepami, ale to już studnia bez dna. Można szukać i szukać. Wytrwałości w czekaniu na Tosię ;)
Byłaś może tu? Niektóre rzeczy są mega drogie, ale można też znaleźć coś rozsądnego.
Usuńhttps://www.etsy.com/listing/158677550/yellow-grey-you-are-my-sunshine-baby?ref=market
Baaardzo dziękuję :) rzeczywiście na stronie, którą podałaś są same cudeńka! Obawiam się, że koszt wysyłki może być nieco wysoki, ale najwyżej znajdzie się inspiracja, a towaru poszukam w PL :) Jeśli chodzi o ścianę to miałam na myśli tę obok ściany z girlandą - ona ma 90cm i jest tam bardzo pusto :p
UsuńŚliczny dziewczęcy ale nie przesłodzony kącik :)) Co do ściany to jedną z opcji mogą być drewniane literki (naturalne lub kolorowe) od www.peticado.pl. Tam też szyją z wybranego materiału.
OdpowiedzUsuńNa początku ciąży bardzo chciałam kupić literki, a teraz jestem nie do końca o tym przekonana, ale wielkie dziękuję! :) Zerknę na ich stronę na pewno :)
UsuńZobacz sobie splot frywolny na FB - Ige mogę polecić w ciemno, a może fioletowy słoń ze sznurka byłby strzałem w dziesiątkę? :) wygląda cudownie wszystko, piękne połączenie kolorów i dziękuję za zakupy :) aga z cottonovelove.pl :* wszystkiego dobrego dla Was!
UsuńTAK! Słoń to jest dokładnie to!
UsuńPowołaj się na,mnie,jeśli się.zdecydujesz na.splot frywolny :) i jeszcze raz dziękuję :*
UsuńPiękny kącik :) Najbardziej podoba mi się kolor pościeli - jest obłędny :) I ta nocna lampka? Cudo! :)
OdpowiedzUsuńLampka jeszcze z mojego starego pokoju, ma już parę latek ale ja uwielbiam :) dziękuję!
UsuńŚliczny pokoik.Na kiedy masz termin?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) 15 sierpnia
UsuńBardzo ładny i przytulny pokoik :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pokoik, mamy też te koty-grzechotki w paski z Ikei - moja córka lubi się nimi bawić ;)
OdpowiedzUsuńUroczy kącik :) Ahhh jak miło, że o mnie wspomniałaś... ale faktycznie lampki cudne. Właśnie zamawiałam koleżance do pokoju córki, bo jak zobaczyła u nas to oszalała ;) A co do pustej ścianki- zdecydowanie nie widzę tam literek, bo wg mnie gryzłyby się z girlandą na sąsiedniej ścianie- za dużo by tego było. Za to widzę 2 zdjęcia Tośki w ładnych ramkach( takie A4)- jedno pod drugim, lub dziecięce,proste, graficzne obrazki/plakaciki :)
OdpowiedzUsuńHihi widzisz jaka zrobiłaś reklamę Cottonove Love :D zdjęcia też bardzo fajny pomysł! :) ale chyba wybiorę słonia bo zdjęcia i tak będą wszędzie ;p
UsuńMoże Splot frywolny Cię zainspiruje :)
OdpowiedzUsuń